Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 16:31
Przeczytaj:
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/klienci-indywidualni/kredyty/kredyt-gotowkowy
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Był sobie pałac...

Czy zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby pewne miejsca mogły mówić? Pałac w Walcach – a raczej miejsce, które po nim zostało– z pewnością miałoby wiele do opowiedzenia. Jego historia, choć pełna splendoru, kończy się tragicznie – i niestety, zbyt wcześnie.
Był sobie pałac...

Autor: naszewalce.pl

Początki posiadłości w Walcach

Pierwsza wzmianka o majątkach w Walcach pochodzi z 1572 roku. Wtedy to cesarz Ferdynand I Habsburg przekazał dobra w Walcach i pobliskich Biedrzychowicach Franzowi Schweinichen von Kolbnitz jako formę zadośćuczynienia za długi wojenne – kwotą niemałą, bo 50 tysięcy talarów. Oficjalnie majątek przeszedł na własność Franza dopiero w 1585 roku, z rąk Rudolfa II.

Kim był Franz Schweinichen? Z dokumentów sądowych z 1580 roku dowiadujemy się, że był człowiekiem znaczącym – występował nawet jako świadek przed Radą Miejską Głogówka w sprawie o prawo połowu ryb w rzece Osobłodze. Jego ród osiadł w Walcach na dobre, używając z czasem również nazwiska „Schweinoch”.

W 1688 roku wizytator parafii, niejaki Jungnitz, zanotował, że w Walcach mieszkały cztery osoby stanu szlacheckiego wyznania luterańskiego. Wspomniał także, że wysoko urodzony Johannes Schweinoch miał pożyczone z kasy kościelnej 20 talarów – szczegół nieistotny dla historii Kościoła, ale niezwykle ciekawy dla nas, dziś śledzących losy tej rodziny.

Pałac z 1575 roku – perła, której już nie ma

Choć data powstania pałacu nie została udokumentowana z całą pewnością, cieśle remontujący dach w 1915 roku odnaleźli belkę z wyrytą datą 1575 – i to właśnie tę datę uznaje się dziś za moment jego budowy. Przez stulecia pałac w Walcach był siedzibą rodu von Schweinichen (Schweinoch), który sprawował władzę nad okolicą aż do 1815 roku. Ostatni właściciele zmarli bezpotomnie.

Nieopodal, przy dzisiejszej ulicy Łąkowej, znajdował się cmentarz ewangelicki, na którym chowano członków luterańskiego rodu. Miejsce to, podobnie jak sam pałac, zatarło się w pejzażu Walec, ale nie w pamięci najstarszych mieszkańców.

Koniec pałacu – pożar, który zmiótł historię

To, co przez wieki opierało się wichrom dziejów, nie przetrwało tragicznego zdarzenia z końca wojny. W 1945 roku, niedługo po zakończeniu działań zbrojnych, dzieci bawiące się na terenie opuszczonego pałacu miały natrafić na pozostawioną wojenną amunicję. Doszło do eksplozji, która wywołała pożar, który strawił niemal cały obiekt. Zniszczenia oszacowano na 95%.

Dziś pamiętają o nim tylko najstarsi – ci, którzy jako dzieci mogli jeszcze zaglądać przez wybite okna i wyobrażać sobie dawną świetność zamku. W 1963 roku teren został oczyszczony, a w miejscu zachodniego skrzydła wzniesiono magazyn. Z dawnego pałacu pozostał jedynie budynek gospodarczy, fragment parku oraz... nazwa ulicy Zamkowa.

Pałac w naszej wyobraźni

Nowoczesne technologie pozwalają dziś odtworzyć choć cień dawnego piękna. Dzięki wizualizacjom opartym na archiwaliach i opowieściach, możemy spojrzeć na to, jak pałac mógł wyglądać. Wysoki dach, masywne mury, park otaczający rezydencję z każdej strony. Czy gdyby przetrwał, byłby dziś dumą Walec? Z pewnością tak. Historia pałacu w Walcach to opowieść o splendorze i tragedii, o zapomnieniu i pamięci. Choć dziś z rezydencji nie zostało niemal nic, jego duch wciąż unosi się nad wsią – w nazwie ulicy, w starym drzewie czy też w opowieściach przekazywanych przez dziadków. I może właśnie ta pamięć jest teraz jego najtrwalszym fundamentem. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama