Dwa wiatraki, tysiąc opinii
Na terenie gminy Krapkowice stoją dziś dwa wiatraki. Dla jednych to symbol nowoczesności, dla innych – temat kontrowersji.
– Na początku byłem sceptyczny. Myślałem, że będzie głośno i że nie da się spokojnie w ogrodzie usiedzieć. Ale po kilku tygodniach człowiek nawet zapomina, że one tam są – mówi pan Marek, mieszkaniec jednej z pobliskich wsi.
Nieco dalej, pani Małgorzata przyznaje, że dźwięk czasem słychać, zwłaszcza przy silnym wietrze, ale – jak podkreśla – „to nie jest coś, co przeszkadza w życiu. Mamy przecież też hałasujący ruch na drogach, a wiatrak to po prostu część nowoczesnego krajobrazu”.
Dla gminy to także realne wpływy. Podatki z farm wiatrowych zasilają lokalny budżet. Pieniądze można przeznaczyć na remonty dróg, modernizację oświetlenia, czy wsparcie lokalnych szkół i jednostek OSP.
Wiatr, który daje bezpieczeństwo
Energia wiatrowa to dziś jeden z najtańszych sposobów wytwarzania prądu. Każdy megawat z wiatru to mniej gazu, mniej węgla i mniej importu z zagranicy. W skali kraju to większe bezpieczeństwo energetyczne i mniejsze rachunki dla odbiorców.
Jak podkreśla Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, rozwój farm wiatrowych oznacza nie tylko czystą energię, ale też tysiące nowych miejsc pracy – od montażu, przez serwis, po administrację.
Wbrew mitom, nowoczesne turbiny, które planuje się w regionie, nie są „używanymi wiatrakami z Niemiec”. To nowa technologia, produkowana w większości w Polsce lub Unii Europejskiej. Każda inwestycja przechodzi rygorystyczne kontrole i musi spełniać surowe normy środowiskowe oraz hałasowe.
Nowe inwestycje – szansa, nie zagrożenie
W najbliższych latach kolejne farmy wiatrowe mogą powstać w gminach powiatu krapkowickiego. Choć oficjalne plany są jeszcze w opracowaniu, samorządowcy widzą w tym szansę na rozwój regionu.
Z ich perspektywy nie chodzi tylko i wyłącznie o ekologię. To konkretne pieniądze z podatków, które zostaną tu, w gminie.
- To także możliwość współpracy z lokalnymi firmami budowlanymi i usługowymi – słyszymy.
W innych częściach kraju, gdzie wiatraki stoją od lat, mieszkańcy dziś nie wyobrażają sobie, by miało ich nie być. Z podatków od farmy wiatrowej powstają na przykład nowe żłobki i ścieżki rowerowe. W województwie opolskim podobne inwestycje mogą przynieść równie wymierne efekty.
Mity, które warto obalić
Nie ma naukowych dowodów, że wiatraki wpływają na zdrowie ludzi czy zwierząt. Nie emitują żadnych substancji, nie powodują „fal radiowych”, które miałyby szkodzić. Krowy nie przestają dawać mleka, kury dalej znoszą jajka, a plamy z ubrań – jak się okazuje – nadal dopierają się tak samo.
Hałas? Nowoczesne turbiny generują dźwięk na poziomie około 40 decybeli w odległości 300–400 metrów – to mniej niż typowa rozmowa w domu czy odgłosy ulicy. Większość mieszkańców po prostu przestaje je zauważać.
Co najważniejsze, energia wiatrowa to energia, która należy do nas wszystkich. Każdy wiatrak w regionie to krok w stronę niezależności energetycznej – zarówno Polski, jak i naszej lokalnej społeczności. To inwestycja, która nie tylko się opłaca, ale też zostawia przyszłym pokoleniom czystsze powietrze i stabilniejszą gospodarkę.
Być może więc warto spojrzeć na nie nie jak na przeszkodę, lecz jak na szansę.





![[ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach [ZDJĘCIA] Żniwniok 2025 w Obrowcu – cała gmina świętowała na dożynkach](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-zdjecia-zniwniok-2025-w-obrowcu-cala-gmina-swietowala-na-dozynkach-1756711858.jpg)



![[Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna! [Z OSTATNIEJ CHWILI] Tymczasowy most w Krapkowicach otwarty! Kluczowa przeprawa już przejezdna!](https://static2.tygodnik-krapkowicki.pl/data/articles/sm-4x3-z-ostatniej-chwili-tymczasowy-most-w-krapkowicach-otwarty-kluczowa-przeprawa-juz-przejezdna-1734951808.png)

Napisz komentarz
Komentarze