Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 17 czerwca 2025 09:15
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/

Uratowali 3-latka

Krapkowiccy policjanci Krzysztof Rejman i Karolina Kowolik pomogli w uratowaniu 3-letniego chłopca, który zakrztusił się lizakiem i wymagał szybkiej pomocy lekarskiej. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie podjęli decyzję o natychmiastowym przetransportowaniu go do szpitala.
Uratowali 3-latka

Źródło: policja krapkowice

Do tego zdarzenia doszło w sobotę (29 października) tuż po godzinie 17,30 w Straduni. Policjanci krapkowickiej drogówki, jadąc na interwencję, zauważyli zatrzymany pojazd na poboczu. Obok niego stali mężczyzna i kobieta oraz mały chłopiec. Maluch miał głowę skierowaną w kierunku ziemi a jego rodzice nerwowo próbowali mu udzielić pomocy. Jak się szybko okazało chłopiec zakrztusił się lizakiem. Policjanci natychmiast ruszyli na pomoc dziecku. Mł. asp. Krzysztof Rejman ułożył go głową w dół, dzięki czemu udało mu się częściowo udrożnić drogi oddechowe i przywrócić mu miarowy oddech. Po chwili okazało się jednak, że w gardle chłopca nadal tkwi patyczek lizaka.

Mundurowi bez wahania zabrali na pokład radiowozu chłopca wraz z matką. Używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych ruszyli w kierunku szpitala w Krapkowicach. W trakcie dojazdu post. Karolina Kowolik, za pośrednictwem dyżurnego, o zaistniałej sytuacji poinformowała służby medyczne, aby pomoc dla dziecka była natychmiastowa. Po wykonaniu wstępnych badań, medycy podjęli decyzję o przetransportowaniu chłopca do szpitala w Opolu. Tam przeszedł on konieczny dla jego życia i zdrowia zabieg. Dziś mały Adam jest już w domu a jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama