Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
czwartek, 12 czerwca 2025 15:26
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama

Udany rewanż

Juniorzy MKS-u Gogolin wygrali u siebie 4-0 z Kluczborkiem i awansowali na drugie miejsce w tabeli. Sobotnie zwycięstwo było rewanżem za wrześniową porażkę 2-6 na boisku rywala.
Udany rewanż

Przez dwa kwadranse mecz miał wyrównany przebieg, ale lepsze okazje do zdobycia gola mieli gogolinianie. Dwie „setki” nie przyniosły zmiany wyniku, lecz w 33. minucie miejscowi w końcu dopięli swego. Zanim to uczynili, w ekipie gości za akcję ratunkową z boiska wyleciał Marcel Gruszka, a 120 sekund gry w przewadze bramką zaznaczył Kamil Jelito. Gospodarze poszli za ciosem i chwilę później znowu mieli powody do radości. Tym razem Marcina Kaczmarczyka pokonał Paweł Antoszczyszyn i do przerwy czarno-żółci mieli w zapasie dwie bramki. Od mocnego uderzenia podopieczni trenera Pawła Służałka rozpoczęli drugą odsłonę. Tuż po wznowieniu gry na listę strzelców ponownie wpisał się Antoszczyszyn, a gdy w 51. minucie wynik na 4-0 poprawił Patryk Frydryk, zapachniało pogromem. Mimo starań gospodarzom nie udało się już zdobyć więcej goli. 

To było siódme zwycięstwo MKS-u Gogolin w rozegranych do tej pory jedenastu spotkaniach. 

– Chcieliśmy dzisiaj zmazać plamę po porażce w pierwszym spotkaniu z MKS-em. Drużyna z Kluczborka ma w swoich szeregach kilka indywidualności, które w pojedynkę potrafią rozstrzygnąć losy meczu. Trener Dariusz Surmiński jest doświadczonym szkoleniowcem, który zna smak awansu do Ligi Makroregionalnej, czy CLJ-ki, więc doskonale potrafi przygotować swój zespół do rywalizacji. Na pewno czerwona kartka miała duży wpływ na przebieg dzisiejszych wydarzeń. W momencie gdy Kluczbork grał w komplecie, każda z ekip stworzyła sobie bardzo groźne sytuacje podbramkowe. Później wykorzystaliśmy przewagę, zdobywając cztery gole i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 24 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama