Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
wtorek, 17 czerwca 2025 20:54
Przeczytaj:
Reklama https://biletyna.pl/koncert/Wakacyjny-Koncert-Gwiazd/Opole?utm_source=uxev&utm_medium=affiliate&utm_campaign=shlink&utm_content=501843&fbclid=IwY2xjawJ4KRFleHRuA2FlbQIxMAABHkVENLrlKzHwpq-x4-Qr4eFnou4qIgYxovRefRDr797Mpy10DKee6uKZ5tzo_aem_-y59xwKUTvyE2mbLrjGiBQ
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/artykul/5234,program-czyste-powietrze-w-nowej-odslonie-nareszcie-cieply-zdrowy-dom-na-lata
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Z dziejów otmęckiego sportu

Kibice z Otmętu na przestrzeni lat mogli pasjonować się rozgrywkami w wielu dyscyplinach. Na najwyższym poziomie rywalizowały piłkarki ręczne, uwagę przyciągała jednak również piłka nożna, tenis stołowy, szachy, siatkówka, a nawet boks. Spójrzmy wstecz i zobaczmy, czym w maju 1973, 1963 oraz 1953 roku pasjonowali się miejscowi entuzjaści sportu.
Z dziejów otmęckiego sportu
Drużyna piłkarska Włókniarza Otmęt w maju 1953 roku. Zdjęcie opublikowane na łamach „Echa Otmętu” w numerze 9/1953.

50 lat temu
Piłkarki ręczne Otmętu Krapkowice w maju 1973 roku rozegrały sześć meczy w ramach rozgrywek I ligi kobiet. Pierwsze cztery z nich zaskoczyły swoim przebiegiem. Najpierw udały się do Rudy Śląskiej, gdzie w hali w Bielszowicach dwukrotnie zmierzyły się z Sośnicą Gliwice. Przeciwnik był aktualnym mistrzem Polski, dlatego spodziewano się ciężkiej przeprawy. Tymczasem skończyło się na dwóch gładkich zwycięstwach. Po dwunastu minutach pierwszego meczu nasze zawodniczki prowadziły już 6:0. W drugiej połowie reprezentantki gospodarzy starały się odwrócić losy spotkania, zbliżając się na dwa trafienia. Ostatecznie skończyło się jednak wynikiem 13:9 dla Otmętu. Drugi mecz to odwrotna historia. Na miano równorzędnej walki zasłużyła jedynie pierwsza połowa, zakończona wynikiem 4:3 dla Otmętu. W drugiej nasze piłkarki niepodzielnie panowały nad przebiegiem zdarzeń, zwyciężając 13:5. Na szczególne pochwały zasłużyła bramkarka gości Franciszka Nowak, wielokrotnie zbierająca oklaski za udane interwencje.

W kolejnym dwumeczu do Otmętu zawitały piłkarki Wandy Nowa Huta. Liczono na łatwe cztery punkty, gdyż zawodniczki gości nie prezentowały wcześniej wysokiej formy. Te nie sprzedały jednak tanio skóry. Jeszcze dwie minuty przed końcem prowadziły 19:18, a Otmęt zremisował jedynie dzięki trafieniu Danuty Florczyk. W pierwszej połowie drugiego meczu walka również była zacięta. Dopiero po przerwie Otmęt zdominował rywala, który wyraźnie opadł z sił, wygrywając 17:13. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 6 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama