Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
piątek, 31 października 2025 07:55
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama https://www.wirtualnaprosperita.pl/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Tajemnicza Meluzyna, naiwny książę i wścibska teściowa

Mity i legendy często opowiadają historie mistycznych postaci. Ich genezy często sięgają już czasów antycznych. Jedna z krapkowickich legend jest znacznie nowsza. Powstała dopiero w średniowieczu, dokładniej miała mieć miejsce w XII wieku. Wielu mieszkańców powiatu krapkowickiego kojarzy fontannę z syreną na krapkowickim rynku. To właśnie ona – Meluzyna.
Tajemnicza Meluzyna, naiwny książę i wścibska teściowa

Meluzyna to mityczna postać. Jest w połowie, od pasa w górę, kobietą, a w drugiej połowie - w zależności od przekazu – rybą, wężem, bądź nawet smoczycą. Możliwych początków można szukać w przedchrześcijańskich mitach kultury helleńskiej, celtyckiej i bliskowschodniej. Jako saga historyczno-genealogiczna sięga do rodziny Lusignan z francuskiego regionu Poitou. 

Wersje legendy z biegiem czasu ulegały zmianom. We wczesnym przekazie Meluzyna występowała jako demonica, ale w dworskich powieściach średniowiecza coraz bardziej chrystianizowała się jako przodkini niektórych rodów. Od czasów nowożytnych zniknęły elementy opowieści rodzinnych, a większy nacisk kładziono na tragiczny romans postaci. Do XX wieku Meluzyna była jedną z wyjątkowo popularnych opowieści w kulturach europejskich. Adaptacje istnieją w wielu językach europejskich. Od XX wieku legenda o Meluzynie straciła jednak swoją obecność w kulturze, ale w Krapkowicach o niej nie zapomniano. Istnieją dwie wersje legendy.

Pierwsza wersja legendy  ma podobieństwa z fragmentem Odysei. Tam to syreny mieszkały na wyspie znajdującej się między wyspą Kirke a Skyllą i Charybdą.

Siedziały na łące i śpiewały. Na wybrzeżu znajdowało się mnóstwo kości tych, którzy usłyszeli ich śpiew i wyszli na ląd. Zostali pożarci przez syreny. W Krapkowicach syrena Meluzyna żyła w Odrze. Nad brzegi rzeki w centrum miasta miała wabić najpiękniejszych młodych mężczyzn. Ci urzeczeni jej głosem podchodzili nad brzegi Odry i znikali w jej otchłaniach. Meluzyna była nienasycona. Wzywała kolejnych i kolejnych, aż w mieście zaczęło brakować mężczyzn. Pewnego dnia zniknęła bez śladu, bez wyjaśnienia. Skamieniałą pół kobietę, pół rybę znaleziono na dnie rzeki kilka lat później. Pod strażą 12 aniołów najpierw Meluzynę umieszczono w baszcie, a dzisiaj można oglądać jej postać na rynku. Zaklęta w posąg, milczy jak skała. Choć czy na pewno? Może jej szept zagłusza jedynie plusk wody w fontannie. 

Inna wersja legendy o Meluzynie mówi, że była piękną kobietą, która rozkochała w sobie i poślubiła księcia Bolesława, który między rokiem 1280 a 1294 dokonał lokacji Krapkowic. Miłość pary kwitła, jednak na szczęśliwej drodze młodych stanęła teściowa Meluzyny, matka księcia. Namówiła swojego syna by sprawdził, dlaczego jego żona w piątkowe wieczory sama bez asysty bierze kąpiel. Bolesław bowiem ożenił się z Meluzyną pod warunkiem zachowania szczególnego tabu poglądowego. Mąż początkowo nie chciał tego uczynić. Obiecał jej bowiem, że uszanuje jej prywatność i da prawo do tajemnicy. Wreszcie uległ podszeptom matki i zajrzał do komnaty, gdy jego żona brała kąpiel. Zobaczył ją wtedy z tułowiem gada i z kopytami. Tak odkrył jej tajemnicę – była pół smoczycą, pół kobietą. Meluzyna z rozpaczy rozwinęła skrzydła i odleciała w dal. Nigdy nie wróciła. Wkrótce z tęsknoty za matką, zmarły dzieci Bolesława i Meluzyny, a potem ze zgryzoty matka Bolesława i sam książę. 

Legenda Meluzyny jest tak bardzo związana z historią Krapkowic, że jej pomnik stoi do dziś w samym centrum miasta, a smocze kopytko Meluzyno, znalazło swoje miejsce na krapkowickim Obuwniczym Szlaku. 

Zadanie współfinansowane ze środków budżetu powiatu krapkowickiego.

Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 16 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: zdziwionaTreść komentarza: kolejne lokale do wynajęcia, na które nikogo nie będzie stać...Data dodania komentarza: 25.10.2025, 16:25Źródło komentarza: Znikają stare budynki, nadchodzi nowa eraAutor komentarza: BottroperTreść komentarza: Mam jedno pytynie?? Czy nie ma karetki w Zdzieszowicach!!!!BData dodania komentarza: 16.10.2025, 10:38Źródło komentarza: Tragiczne zdarzenie na działkach w Zdzieszowicach. Nie żyje 47-letni mężczyznaAutor komentarza: IlonaTreść komentarza: Dobrze, że freblowskich przedszkoli jest coraz więcej. Nauka przez zabawę, samodzielność dziecka - te wartości powinny być promowane we wszystkich placówkach.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 13:18Źródło komentarza: „Tęczowa Piątka” z Froeblowskimi Certyfikatami!Autor komentarza: Greg MarsdenTreść komentarza: To wszystko było budowane w czynie społecznym, dla ludzi. Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że łatwo przejęte tereny, sprywatyzowane, przynoszą zysk wąskiej grupie osób. A jak napisałem , budowali to pracownicy Otmętu w czynie społecznym. Tak to jest, jak nie ma odpowiedzialnego zarządcy, a rządzą ludzie którzy dobro mieszkańców mają gdzieś.Data dodania komentarza: 4.10.2025, 12:31Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: KubaTreść komentarza: Chyba Burmistrz przespał (tak jak i rozwój całego miasta), że Gogolin już coś takiego ma i jest to zaraz obok. Uważam, że basen w takiej formie jakiej jest, spełnia swoje fu***cje do zabaw. Jest czysto i przyjemnie. Chyba, że stoją za tym jakieś układy i komuś jest to na rękę. Niech P.Kasiura zajmie się drogami i rondami oraz chodnikami.Data dodania komentarza: 3.10.2025, 19:24Źródło komentarza: BASEN DO LIKWIDACJI?!Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Koncepcja spoko tylko pytanie po co te parkingi?Data dodania komentarza: 1.10.2025, 13:54Źródło komentarza: Unijne miliony na centrum Krapkowic – rewitalizacja rynku tuż-tuż!
Reklama