Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.tygodnik-krapkowicki.pl/s/8/reklama
sobota, 26 lipca 2025 23:16
Przeczytaj:
Reklama https://partner-projekt.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla
Reklama https://samed.pl/

Pierwszy taki przypadek od 33 lat

Po 33 latach zabraknie przedstawiciela mniejszości niemieckiej w Sejmie. Liderzy ugrupowania przyjęli tę informację z „zaskoczeniem i smutkiem”, bo zdaniem wieloletniego posła Ryszarda Galli kampania była przygotowana i poprowadzona profesjonalnie. Przegrana rodzi wiele pytań, z którymi będą się musieli w przyszłości zmierzyć opolscy Niemcy.
Pierwszy  taki przypadek  od 33 lat

Znane są oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Wiadomo, że 5 mandatów otrzymała Koalicja Obywatelska, 4 - Prawo i Sprawiedliwość i po jednym Trzecia Droga, Nowa Lewica i Konfederacja. Okazuje się, że choć komitet wyborczy mniejszości niemieckiej wystawił do sejmu 24-osobową listę, to mandatu poselskiego ostatecznie nie udało się zdobyć. Z szacunków wynika, że zabrakło im około 4 tysięcy głosów. Ostatecznie mniejszość niemiecka zajęła szóste miejsce w wyborach na Opolszczyźnie z poparciem w wysokości zaledwie 5,3 proc.

To pierwsza taka sytuacja od upadku komunizmu. Nowa polityczna rzeczywistość szokuje działaczy mniejszości niemieckiej i opinię publiczną. Wynik pokazał, że mniejszości niemieckiej wcale nie należy się mandat poselski „z automatu”. 

Ważniejsze ratowanie demokracji
KWW Mniejszość Niemiecka wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. Działacze tłumaczą, że „z zaskoczeniem i smutkiem” przyjęli informację o nieuzyskaniu mandatu poselskiego i senatorskiego dla żadnego z kandydatów startujących z listy nr 11. Zwracają też uwagę na ważny problem, z którym trzeba się było zmierzyć podczas tej kampanii.

„Mamy świadomość, że w sytuacji, kiedy 15 października bieżącego roku ważyły się losy demokratycznej Polski i jej miejsca w Europie, wielu wyborców stanęło przed dylematem: dokonać wyboru dużych partii, które w przekazie medialnym były wskazywane jako te, które mają wpływ na kierunek rozwoju kraju czy regionalnego komitetu, który funkcjonuje tylko na poziomie jednego województwa”? – czytamy w komunikacie.

Pomimo utraty swojego reprezentanta w polskim parlamencie działacze są przekonani, że zmiana przyniesie „demokratyzację życia społecznego, poprawę wielu fundamentalnych filarów państwa i powrót do elementarnego dialogu społecznego”.

To był plebiscyt, a my jesteśmy ofiarą
Poseł Ryszard Galla, który kończy swoją piątą kadencję w Sejmie, z przykrością przyjął informację o tym, że KWW Mniejszość Niemiecka nie otrzymała ani jednego mandatu. Trudno się dziwić, bo jeszcze w trakcie kampanii opolscy Niemcy liczyli nawet na dwa miejsca w ławach sejmowych. Polityk uważa, że kampania była poprowadzona dobrze, a mimo to nie udało się osiągnąć sukcesu. 

Co ciekawe, poseł Galla nazywa wybory parlamentarne plebiscytem. Dlaczego? Jego zdaniem wielu wyborców oddawało głosy na duże partie opozycyjne tylko po to, by w Polsce przywrócić standardy demokratyczne. W podobnym tonie wypowiada się także wicemarszałek województwa opolskiego i kandydatka do Sejmu Zuzanna Donath-Kasiura. Ona również twierdzi, że wielu wyborców potraktowało minione wybory jak plebiscyt. A sam wynik uznała za zdany egzamin ze społeczeństwa obywatelskiego.
Wiadomość o nieuzyskanym mandacie sejmowym przyjął z wielkim żalem lider TSKN-u Rafał Bartek.

- Staliśmy się ofiarą tych wyborów – mówi Rafał Bartek. – Musimy pamiętać, że nasze ugrupowanie ma charakter regionalny, w związku z czym trudno nam się mierzyć z wielkimi „mocarzami” partyjnymi.

Lider TSKN-u zaznacza, że wybory przypominały wojnę pomiędzy PiS-em i antyPiS-em. W takim układzie sił politycznych trudno było się „przebić” mniejszości niemieckiej. Rafał Bartek zwraca uwagę na jeszcze jedną trudną kwestię. Jego zdaniem wiele osób do wyborów podeszło „taktycznie”.

- Nawet osoby rozwieszające nasze banery wyborcze i deklarujące przynależność do mniejszości niemieckiej pytały, „na kogo mamy głosować, żeby odsunąć PiS od władzy” – dodaje Bartek. – Dochodziło więc do takich sytuacji, że ludzie związani z naszym środowiskiem głosowali na inne ugrupowania polityczne tylko po to, by przywrócić w Polsce demokratyczne standardy i na tym polegała ta taktyka głosowania.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 24 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszka***a gminyTreść komentarza: Tytuł artykułu manipuluje faktami - konsekwencją absencji jest bowiem proporcjonalne obniżenie diety. Poza tym nieobecność nie musi wynikać z lenistwa czy braku odpowiedzialności radnych - każdy może się rozchorować albo mieć inne zobowiązania w tym samym czasie. I na koniec - praca radnego to nie tylko bycie na sesjach - między sesjami są jeszcze posiedzenia komisji czy wizyty kontrolne podległych jednostek. Artykuł jest mocno tendencyjny z negatywnym wydźwiękiem.Data dodania komentarza: 22.07.2025, 20:24Źródło komentarza: Obecność nieobowiązkowa? Dieta gwarantowanaAutor komentarza: AbguTreść komentarza: W podnoszeniu podatków nie mają nieudaczniki problemówData dodania komentarza: 17.07.2025, 19:53Źródło komentarza: Żalą się na gospodarowanie odpadamiAutor komentarza: DominikaTreść komentarza: A gdzie radni z Sadów tylko pieniądze się liczą a nie ludzie, ten problem już kilka lat temu nagłaśniali mieszkańcy Sadów 2 i gmina też nic nie zrobiła. SkandalData dodania komentarza: 12.07.2025, 08:06Źródło komentarza: „Sprzedali nasze chodniki i parkingi”Autor komentarza: Tata K.Treść komentarza: I o to chodzi nasze dziewczyny są poprostu dobre w tym co robią kochają siatkówkę tylko gratulować i wspierać je w każdej postaci. Mają już wiele osiągnięć może być ich więcejData dodania komentarza: 11.07.2025, 18:25Źródło komentarza: 884 drużyny i PV Volley KrapkowiceAutor komentarza: Gogoliński StandardTreść komentarza: Gmina Gogolin to jest stan umysłu... w poniedziałek już wiedzieli, ale... nie powiedzieli... brawo wy....Data dodania komentarza: 9.07.2025, 15:52Źródło komentarza: Pilny alert! Groźne bakterie w wodociągu Górażdże - [AKTUALIZACJA] woda warunkowo przydatna do spożyciaAutor komentarza: HanzlikTreść komentarza: A4 coraz bardziej przypomina pole minowe... Dobrze, że nikomu nic się nie stało.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:34Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Ciężarówka z kruszywem uderzyła w bariery na A4 pod Krapkowicami – druga kolizja tego dnia
Reklama