Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 21:10
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://franczyza.zabka.pl/pl/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gad_campaignid=20888612843&gclid=Cj0KCQjwuKnGBhD5ARIsAD19RsbjH-Q9Z77BN65AIx5NPUPMymXVBxA4zC2VrTi_5efDateacXS0IykaAiuqEALw_wcB
Reklama https://www.instagram.com/pani.prowadzaca/
Reklama https://psm-metallbau.pl/

Pierwszy taki przypadek od 33 lat

Po 33 latach zabraknie przedstawiciela mniejszości niemieckiej w Sejmie. Liderzy ugrupowania przyjęli tę informację z „zaskoczeniem i smutkiem”, bo zdaniem wieloletniego posła Ryszarda Galli kampania była przygotowana i poprowadzona profesjonalnie. Przegrana rodzi wiele pytań, z którymi będą się musieli w przyszłości zmierzyć opolscy Niemcy.
Pierwszy  taki przypadek  od 33 lat

Znane są oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Wiadomo, że 5 mandatów otrzymała Koalicja Obywatelska, 4 - Prawo i Sprawiedliwość i po jednym Trzecia Droga, Nowa Lewica i Konfederacja. Okazuje się, że choć komitet wyborczy mniejszości niemieckiej wystawił do sejmu 24-osobową listę, to mandatu poselskiego ostatecznie nie udało się zdobyć. Z szacunków wynika, że zabrakło im około 4 tysięcy głosów. Ostatecznie mniejszość niemiecka zajęła szóste miejsce w wyborach na Opolszczyźnie z poparciem w wysokości zaledwie 5,3 proc.

To pierwsza taka sytuacja od upadku komunizmu. Nowa polityczna rzeczywistość szokuje działaczy mniejszości niemieckiej i opinię publiczną. Wynik pokazał, że mniejszości niemieckiej wcale nie należy się mandat poselski „z automatu”. 

Ważniejsze ratowanie demokracji
KWW Mniejszość Niemiecka wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. Działacze tłumaczą, że „z zaskoczeniem i smutkiem” przyjęli informację o nieuzyskaniu mandatu poselskiego i senatorskiego dla żadnego z kandydatów startujących z listy nr 11. Zwracają też uwagę na ważny problem, z którym trzeba się było zmierzyć podczas tej kampanii.

„Mamy świadomość, że w sytuacji, kiedy 15 października bieżącego roku ważyły się losy demokratycznej Polski i jej miejsca w Europie, wielu wyborców stanęło przed dylematem: dokonać wyboru dużych partii, które w przekazie medialnym były wskazywane jako te, które mają wpływ na kierunek rozwoju kraju czy regionalnego komitetu, który funkcjonuje tylko na poziomie jednego województwa”? – czytamy w komunikacie.

Pomimo utraty swojego reprezentanta w polskim parlamencie działacze są przekonani, że zmiana przyniesie „demokratyzację życia społecznego, poprawę wielu fundamentalnych filarów państwa i powrót do elementarnego dialogu społecznego”.

To był plebiscyt, a my jesteśmy ofiarą
Poseł Ryszard Galla, który kończy swoją piątą kadencję w Sejmie, z przykrością przyjął informację o tym, że KWW Mniejszość Niemiecka nie otrzymała ani jednego mandatu. Trudno się dziwić, bo jeszcze w trakcie kampanii opolscy Niemcy liczyli nawet na dwa miejsca w ławach sejmowych. Polityk uważa, że kampania była poprowadzona dobrze, a mimo to nie udało się osiągnąć sukcesu. 

Co ciekawe, poseł Galla nazywa wybory parlamentarne plebiscytem. Dlaczego? Jego zdaniem wielu wyborców oddawało głosy na duże partie opozycyjne tylko po to, by w Polsce przywrócić standardy demokratyczne. W podobnym tonie wypowiada się także wicemarszałek województwa opolskiego i kandydatka do Sejmu Zuzanna Donath-Kasiura. Ona również twierdzi, że wielu wyborców potraktowało minione wybory jak plebiscyt. A sam wynik uznała za zdany egzamin ze społeczeństwa obywatelskiego.
Wiadomość o nieuzyskanym mandacie sejmowym przyjął z wielkim żalem lider TSKN-u Rafał Bartek.

- Staliśmy się ofiarą tych wyborów – mówi Rafał Bartek. – Musimy pamiętać, że nasze ugrupowanie ma charakter regionalny, w związku z czym trudno nam się mierzyć z wielkimi „mocarzami” partyjnymi.

Lider TSKN-u zaznacza, że wybory przypominały wojnę pomiędzy PiS-em i antyPiS-em. W takim układzie sił politycznych trudno było się „przebić” mniejszości niemieckiej. Rafał Bartek zwraca uwagę na jeszcze jedną trudną kwestię. Jego zdaniem wiele osób do wyborów podeszło „taktycznie”.

- Nawet osoby rozwieszające nasze banery wyborcze i deklarujące przynależność do mniejszości niemieckiej pytały, „na kogo mamy głosować, żeby odsunąć PiS od władzy” – dodaje Bartek. – Dochodziło więc do takich sytuacji, że ludzie związani z naszym środowiskiem głosowali na inne ugrupowania polityczne tylko po to, by przywrócić w Polsce demokratyczne standardy i na tym polegała ta taktyka głosowania.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 24 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamahttps://helios.pl/kedzierzyn-kozle/kino-helios/repertuar
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RolnikTreść komentarza: Ciekawe ile z tych ludzi w ostatnim roku wypożyczyło książkę w bibliotece albo jakąś przeczytało?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 22:01Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Zdzieszowice mają nową bibliotekę! Zobacz, co kryje w środku nowoczesny „dom książek”, o którym mówi całe miastoAutor komentarza: ParagrafTreść komentarza: Ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuję tam zgodnie z przepisami tylko na odci***u ok. 391m, to znaczy jadąc od strony Zdzieszowic od miejsca postawienia znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h aż do skrzyżowania z ulicą Zamkową i Działkowca. Dalej już obowiązuje prędkość 50 km/h, a niektóre pipy dalej jadą tam 40/godzinę i mniej. To też powinno być w końcu karalne.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:50Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: janTreść komentarza: To pokazuje ze prezydent miał rację nie podpisując tzw . ustawy łancuchowejData dodania komentarza: 2.12.2025, 20:50Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: PsiarzTreść komentarza: Sam mam psy i mimo, że są dobrze wychowane i słuchają komend, zawsze chodzę na spacery z kagańcem. W Polsce niestety w dużej mierze właścicielami psów są osoby, które nigdy nie powinni ich mieć. Dla właściciela kara, a agtresywne psy do uśpienia, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 15:48Źródło komentarza: Dramat nad stawami Gold. Dwa agresywne psy zagryzły sarnę – policja szuka właścicielaAutor komentarza: janTreść komentarza: 120 to taka normalna prędkośćData dodania komentarza: 26.11.2025, 11:26Źródło komentarza: Chcą by zdjęli nogę z gazuAutor komentarza: ElaTreść komentarza: czym się różni mała firma od dużej panie BurmistrzuData dodania komentarza: 22.11.2025, 08:55Źródło komentarza: Krapkowice: podatki w górę! Gorąca dyskusja i spór o przyszłość lokalnych przedsiębiorców.
Reklama
Reklama