Rajd zorganizowany przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Ściborowice rozpoczął się od krótkiego, ale ważnego przypomnienia zasad bezpieczeństwa. Policjanci z Krapkowic zadbali o to, by każdy z uczestników – niezależnie od wieku – wiedział, jak bezpiecznie poruszać się po drogach. To właśnie ta świadomość, połączona z dobrą organizacją, sprawiła, że rajd przebiegł bez najmniejszych incydentów.
Trasa prowadziła głównie przez malownicze, polne drogi – wśród zbóż, łąk i cichych leśnych zagajników. Po drodze uczestnicy zatrzymywali się na specjalnie przygotowanych „przystankach aktywności”, tworzących swoistą ścieżkę zdrowia. Ruchowe zadania – proste, ale angażujące – mobilizowały do wspólnego wysiłku i śmiechu. Za każdy zaliczony punkt uczestnicy otrzymywali pieczątkę do swojej karty rajdowej, co dodawało wydarzeniu nieco sportowej rywalizacji.
Kulminacyjnym punktem wyprawy był Pałac Rozkochów – perła lokalnej architektury, o której barwnie opowiadał Piotr Kulczyk. Dzięki jego pasji i wiedzy uczestnicy poznali nie tylko dzieje samego pałacu, ale i bogaty kontekst historyczny okolicznych ziem. Wcześniej rowerzyści przejechali też w pobliżu dawnego folwarku Antoszka i uroczyska św. Urbana – miejsc z duszą, często pomijanych na turystycznych mapach, a wartych odkrycia.
Na mecie – przy samym pałacu – na wszystkich czekała nagroda: pamiątkowe medale, uśmiech organizatorów i poczęstunek, który pozwolił zregenerować siły po kilkunastu kilometrach jazdy w letnim słońcu.
Napisz komentarz
Komentarze