W Pisarzowicach nikt dziś nie siedzi w domu. Sobota upływa pod znakiem złotego trunku i tańców, a jutro przyjdzie pora na korowód, orkiestrę i gminne święto plonów.
W sobotni wieczór 4 października oficjalnie wystartowało gminne świętowanie. Burmistrz Marek Pietruszka, przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wolny oraz dyrektor GOK Anna Kuźnik odszpuntowali beczkę piwa i tym samym dali znak: Oktoberfest w Pisarzowicach uznajemy za otwarty. DJ Dragon zrobił swoje – muzyka podkręcona, ludzie na parkiecie, kufle pełne, a bawarskie stroje pojawiły się w namiocie biesiadnym.
Choć sobota upływa lekko i w tanecznym rytmie, niedziela zapowiada się bardziej tradycyjnie, ale wcale nie mniej ciekawie.
Niedziela: msza, korowód, śpiewy i Zbóje na deser
O 11.00 – msza dożynkowa w kościele św. Michała Archanioła. O 14.00 – korowód ulicami Pisarzowic. Potem przekazanie chleba i koncert orkiestry dętej ze Strzeleczek. Od 15.15 scena należy do lokalnych artystów: dzieci, młodzież i tancerze pokażą, co potrafią. O 16.15 rozstrzygnięcie konkursów dożynkowych, a wieczorem znów wracamy do imprezowego klimatu. Najpierw „Happy Jędrowski Show”, później występ zespołu Zbóje, a na koniec – zabawa z grupą Rodos.
Napisz komentarz
Komentarze